Dziadek ma na imię Dobri, pochodzi z bułgarskiej wioski i ma 100 lat.
Przez lata zbierał datki na renowację kościołów w całej Bułgarii.
Dziadek Dobri nie dotyka ani centa z pieniędzy, które są mu przekazywane. Żyje z emerytury w wysokości 100 euro miesięcznie i niepieniężnych jałmużn w postaci owoców i chleba.
Podczas kręcenia filmu dokumentalnego o katedrze Aleksandra Newskiego w 2010 r. bułgarski dziennikarz telewizyjny dokonał szokującego odkrycia, badając archiwa kościelne:
Najbardziej hojna prywatna darowizna, jaką katedra kiedykolwiek otrzymała - 40 000 euro - została przekazana przez starego żebraka, dziadka Dobri.
"Sąsiada opuściła żona z małym dzieckiem na rękach a moje serce jest teraz niespokojne. Pokocham małą Mariankę i Szimona też nikomu nie oddam":z życia
"Ostatni egzamin zdawałam w sukni ślubnej. I śmiech, i łzy. Usłyszałam, jak teściowa chwali się, że oszukała moich rodziców na 15 tysięcy zł": z życia
"Prababcia zostawiła mieszkanie mojej żonie, a teściowa żąda żebyśmy oddali je na rzecz młodszej siostry, bo jesteśmy egoistami. Zero wstydu": z życia
"Jestem starszą synową, pomagam teściowej a ona mnie nie szanuje. A Polina młodsza jest bezczelna, nic nie robi i ją uwielbiają":Niesprawiedliwe życie
Dziadek Dobri pomaga także wielu innym, na przykład opłacił rachunki za prąd w sierocińcu, który miał zostać pozbawiony ogrzewania i światła.
Pomaga również bezdomnym. Ale nigdy nie dowiemy się o wszystkich dobrych uczynkach Opara Dobri, ponieważ nigdy o nich nie mówi.
Źródło: https://uberalles.live/