Para obecnie remontuje własny dom, w którym zamieszka ze swoją liczną rodziną.
Nie boimy się wyzwań, ale staramy się praktycznie podchodzić do życia i uznaliśmy, że nie ma sensu szukać nowego domu, biorąc pod uwagę, jaka w ogóle dzisiaj jest sytuacja na każdym rynku. To są trudne czasy. Warto, jeśli tylko możemy, nadawać rzeczom drugie życie, a jeśli chodzi o dom, to też warto mu nadać drugie życie – mówił Maciej w rozmowie z Jastrząb Post.
To, co przeżyłam przez ostatnie miesiące, kiedy odważam się walczyć o swoje, mając plik dokumentów sądowych przeciwko mnie, żeby zabrać mi i moim dzieciom wszystko, co zgromadziliśmy przez 23 lata, bo pojawiła się inna rodzina z długami i z problemami (co mnie naprawdę, sorry, ale nie obchodzi, bo moje dzieci i wnuki są dla mnie najważniejsze), pokazuje, że kobieta kobiecie wrogiem… – mówiła.
Paulina Smaszcz, jak wiadomo, od jakiegoś czasu prześladuje świeżo upieczoną parę. Dlatego Cichopek i Kurzajewski nie polubili jej i złożyli przeciwko niej pozew.
Nie chcą komentować słów Pauliny, by nie wchodzić w nią w dyskusje. Złożyli pozwy. Domagają się przeprosin i odszkodowania na cele charytatywne. Na pomoc ofiarom przemocy – zdradził informator tabloidu.
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
NIGDY nie dawaj KOTU tych 5 produktów!
Kasia Cichopek skomentowała sytuację z pozwem przeciwko Paulinie Smaszcz.
Nie komentuję. Sprawą zajmują się prawnicy. Ja skupiam się na swoim życiu i pracy. Przede mną mnóstwo wyzwań i nowych projektów. Już niebawem premiera moich kosmetyków YA Naturalna – przekazała.
Paulina Smaszcz nie skomentowała jednak słów ukochanej Macieja Kurzajewskiego.
Pisaliśmy również o: Partnerka Piotra Żyły pochwaliła się, jak wyglądają wnętrza ich luksusowego domu. "Ale jestem dumna Kochanie"
Może zainteresuje Cię to: Marcin Hakiel wrócił do mediów społecznościowych. "Aaaa, no i zdjęcie sztosik"
Przypominamy o: Krzysztof Ibisz tłumaczy się z dwóch wygranych odcinków „TTBZ”. "Nie mogę w to uwierzyć i skoro jestem na górze, to zapewne będę na dole"