Powodem jest jego złe zdrowie, wynikające z trudnej walki o spadek i problemy psychiczne.
Po śmierci Krzysztofa Krawczyka, Marian Lichtman, przyjaciel rodziny, objął opiekę nad Krzysztofem Igorem. Młody Krawczyk podążył śladami ojca i także rozpoczął karierę muzyczną.
W internecie można znaleźć jego interpretację utworu Marka Grechuty "Będziesz moją panią", nagraną podczas koncertu łódzkiego Studia Integracji w 2017 roku. Wieloletnie plany nagrania wspólnej płyty z ojcem niestety nigdy nie doszły do skutku.
Przed dwoma laty Marian Lichtman zaprosił Krzysztofa Igora do występów z zespołem Trubadurami. Po raz pierwszy spotkali się na scenie podczas Festiwalu Weselnych Przebojów w Mrągowie w 2021 roku.
Jednak teraz, zgodnie z informacjami ujawnionymi przez Lichtmana w rozmowie z "Super Expressem", nie wystąpią razem na festiwalu w Opolu. Powodem jest zły stan zdrowia młodego Krawczyka.
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Dziecko zostawiło psa i notatkę w parku. Płakali prawie wszyscy
Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)
Dzielna kotka uratowała dziecko przed atakiem wściekłego psa
Lichtman wyjaśnił:
"Krzysio tak naprawdę nie jest w tym momencie gotowy na taki festiwal… Wszystko powinno wyglądać inaczej, mógłby tutaj z nami przyjechać, ale to obciążenie psychiczne związane z procesem o majątek po ojcu nie pozwala mu normalnie funkcjonować. Chociaż próbuje normalnie żyć i powoli wraca też do muzyki. Opolski festiwal to jednak dla niego za dużo, stres, występy na żywo, tłumy ludzi. On nie jest na to gotowy. Jeszcze nie teraz".
Krzysztof Igor Krawczyk od 15. roku życia zmaga się z padaczką. W wyniku wypadku samochodowego spowodowanego przez ojca w 1988 roku, doznał poważnych obrażeń mózgu.
Po wybudzeniu ze śpiączki, dowiedział się, że jego życie już nigdy nie będzie takie samo. Mimo początkowego wsparcia emocjonalnego i finansowego ze strony ojca, relacje między nimi z czasem się pogorszyły.
"Lekarz Krzysia zabronił mu kontaktów z mediami, osobami, które powodują u niego stres. Zabronił mu też występów i koncertowania. Ma teraz skupić się na sobie i się wyciszyć”.
Marian Lichtman nie ukrywa swoich podejrzeń, że za to odpowiada Ewa Krawczyk, wdowa po zmarłym artyście. Drugi testament Krzysztofa Krawczyka, sporządzony 15 września 2020 roku, uczynił żonę jedyną spadkobierczynią, wykluczając syna.
"Trubadurzy cały rok będą grać koncerty jubileuszowe, więc na pewno na którymś z nami wystąpi. Ponadto na każdym koncercie dedykujemy mu piosenkę „Parostatek. Brakuje Krzysztofa bardzo. Zostawił tego syna jedynego, nie chciał tego zrobić. Nie poszło tak jakby chciał. On całe życie kochał swojego syna. Miał żonę, która nie pracowała nad tym, żeby ich połączyć. Nie chcę mówić źle o Ewie, ale uważam, że wszystko mogło być lepiej. W miarę możliwości pomagamy mu z żoną".
Pisaliśmy również o: Prowokacyjne kształty Dagmary Kaźmierskiej wzbudzają kontrowersje. Czy to świadomy ruch
Może zainteresuje Cię to: Wielka decyzja Edyty Górniak. Gwiazda rozważa adopcję dziecka i dzieli się swoimi przemyśleniami
Przypominamy o: Ikona telewizji, Grażyna Torbicka, obchodzi 64. urodziny. Jak to możliwe, że nie starzeje się