Początkowo objawy wydawały się niegroźne, ale okazały się oznaką poważnego problemu zdrowotnego.
Serial przedstawia różne przypadki medyczne, przyciągając widzów nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także na całym świecie.
Widzowie z całego świata, w tym z Polski, z niecierpliwością śledzą serial, zwłaszcza odkąd stał się on dostępny na popularnej platformie streamingowej Netflix. Jedną z gwiazd serialu jest Tyler Labine, który wciela się w postać lekarza Iggy'ego Frome'a.
Wcielenie się Labine'a we współczującego lekarza zyskało ogromne uznanie fanów. Los potrafi nas jednak zaskakiwać i tym razem sam aktor musiał zmierzyć się z poważnym problemem zdrowotnym.
Tyler Labine niedawno zaalarmował swoich fanów nowymi postami na Instagramie, ujawniając, że odczuwa silny ból brzucha. Niestety, to co wydawało się drobną dolegliwością, okazało się objawem poważnego problemu. Sytuacja wyglądała na potencjalnie zagrażającą życiu.
Po raz pierwszy zostałam mamą, nie rodząc dziecka. 'Co mnie obchodzą cudze dzieci. Niech to matki się o nie martwią' – mówiłam i nie wytrzymałam
"W sensie, skąd macie brać pieniądze – zdziwiłam się – nie pracujecie, a ja muszę. Syn z synową żyli z tego, co im przesyłałam z Anglii." Z życia
Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)
3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy
Ból brzucha często można przypisać czemuś, co się zjadło lub przypadkowej infekcji wirusowej. Jednak w przypadku aktora z "Nowego Amsterdamu", Tylera Labine'a, okazało się, że jest to oznaka zakrzepu krwi.
Labine podzielił się tą niepokojącą wiadomością za pośrednictwem posta na Instagramie. Wideo przedstawiało Labine'a z kroplówką w ramieniu, przewożonego karetką, leżącego w szpitalnym łóżku i pozującego w szpitalnej łazience w szlafroku.
Czasami jest wtorek i chodzisz z bólem brzucha, więc próbujesz to przespać. Wtedy czasami budzisz się w środę z bólem brzucha tak silnym, że decydujesz się iść na ostry dyżur w lokalnym szpitalu. A potem czasami ból brzucha okazuje się potencjalnie śmiertelnym zakrzepem krwi w jelitach i wątrobie i musisz spędzić następne trzy dni w szpitalu, starając się nie umrzeć. Tylko czasami – opisał to, co się z nim działo.
Aktor zapewnił swoich fanów, że ma się dobrze. Wiadomo jednak, że czeka go długa rekonwalescencja. Labine wspomniał również, że to niefortunne doświadczenie pomoże mu ponownie ocenić swoje życie.
Życzymy Tylerowi Labine szybkiego i całkowitego powrotu do zdrowia i mamy nadzieję, że jego historia podniesie świadomość na temat potencjalnych zagrożeń związanych z zakrzepami krwi.
Pisaliśmy również o: Odważny krok. Siostra Macieja Kurzajewskiego staje się telewizyjną gwiazdą jako ekspertka w TVP
Może zainteresuje Cię to: Smutna strata dla polskiej muzyki. Znany artysta odszedł na wieczną nutę
Przypominamy o: Maryla Rodowicz odkrywa mroczne tajemnice. Nie można już ich ukrywać