Uroczystość miała miejsce w romantycznej scenerii Zamku Królewskiego w Niepołomicach. To nie przypadek, że właśnie tam postanowili powiedzieć sobie "tak". Data była również wyjątkowa, ponieważ towarzyszyła obchodom 80. urodzin Gerarda oraz ich zaręczynom.

Ślub zgromadził najbliższych i przyjaciół pary, w tym również Martę Manowską, prowadzącą program, który był początkiem ich miłości.

Ceremonia była pełna emocji i wzruszeń. Obecność Steni Kowalskiej, Haliny Bernackiej oraz Wojtka Stankiewicza, przyjaciół nowożeńców, tylko podkreśliła ważność tego dnia.

Podczas wesela Iwony i Gerarda nie zabrakło tradycyjnych zabaw, a wśród nich popularnych oczepin. Zgodnie z obyczajem, panna młoda przekazała szczęście, rzucając bukietem wśród zaproszonych kobiet.

Ciekawość, kto złapał bukiet panny młodej, szybko znalazła swoje rozwinięcie. Jak się okazało, to Stanisława Kowalska, uczestniczka 2. edycji "Sanatorium Miłości", była szczęśliwą zdobywczynią wiązanki. To, że to właśnie Stenia złapała bukiet, wzbudziło spekulacje, czy nie jest ona kolejną kandydatką do kolejnej uroczystości w programie.

Popularne wiadomości teraz

"Grzegorz nie śmiał sprzeciwić się matce, a ja wypłakałam się na weselu. Goście myśleli, że to łzy szczęścia. On jej relacjonował, co robił": z życia

"Sąsiada opuściła żona z małym dzieckiem na rękach a moje serce jest teraz niespokojne. Pokocham małą Mariankę i Szimona też nikomu nie oddam":z życia

"Przyjechała do nas w gości siostra męża z rodziną. Na 3 miesiące. Zniosłabym ich, ale traktują mnie jak służącą. Nie znoszę pasożytów": z życia

"Jestem starszą synową, pomagam teściowej a ona mnie nie szanuje. A Polina młodsza jest bezczelna, nic nie robi i ją uwielbiają":Niesprawiedliwe życie

Na weselu, podczas oczepin złapałam bukiet ślubny Iwonki. Oczywiście zabrałam go, gdyż szczęścia się ponoć nie wydaje. Wszystko przede mną – powiedziała SE.

Słowa te tylko podsycają nadzieję, że serce Steni wciąż jest otwarte na miłość i może już wkrótce kolejna uroczystość z udziałem bohaterów "Sanatorium Miłości" stanie się rzeczywistością.

Lubię mężczyzn z zarostem, którzy dobrze tańczą i mają charyzmę – zdradziła Stenia w tej samej rozmowie.

Nie pozostaje nic innego, jak życzyć Steni dużo szczęścia i ciekawości, co przyniesie jej przyszłość, zwłaszcza że teraz, zgodnie ze swoimi słowami, "wszystko przede nią".

Pisaliśmy również o: Edward Miszczak otwarcie mówi o Kindze Rusin. Jej reakcja nie pozostawia wątpliwości

Może zainteresuje Cię to: Wędrowiec Ivan Komarenko wciąż podziwia Rosyjskie krajobrazy. Piosenkarz podzielił się radosną nowiną. "Moja rodzina powiększyła się"

Przypominamy o: Dramatyczne Chwile. Syn Andrzeja Sołtysika trafił do szpitala na oddział ratunkowy