Nadchodząca produkcja TVN "Detektywi" zapowiada świeże spojrzenie na rozwiązywanie zagadek kryminalnych, a zarówno Potaczek, jak i Dębosz są podekscytowani możliwością podzielenia się swoimi doświadczeniami z planu.
Popularny program "W11 - Wydział Śledczy", emitowany w latach 2004-2014, zdobył ogromną popularność jako jeden z pierwszych polskich seriali dokumentalnych.
Słynny serial, znany z unikalnego podejścia polegającego na przedstawianiu prawdziwych policjantów w fikcyjnych historiach kryminalnych, wywarł trwały wpływ na polską telewizję. Serial spotkał się z dużym zainteresowaniem widzów, a jego bohaterowie stali się powszechnie znani.
Jedną z wyróżniających się postaci z "W11 - Wydział Śledczy" była komisarz Anna Potaczek, której droga do świata aktorstwa była przypadkowa.
Po 22 latach służby w policji Potaczek zdecydowała się przejść na emeryturę. Wygląda jednak na to, że emerytura jej nie spowolniła. 60-letnia aktorka przygotowuje się do powrotu na ekran.
Potaczek, wraz ze swoim ekranowym partnerem Maciejem Dęboszem, ponownie pojawi się na ekranach w nowej produkcji TVN "Detektywi".
Premiera serialu zaplanowana jest na jesień, a oboje byli funkcjonariusze wzięli udział w wydarzeniu programowym sieci, aby budować oczekiwania fanów.
Na imprezie Potaczek zaprezentowała się w eleganckim stroju, wybierając różową kreację, do której dobrała sportowe sneakersy na platformie. Z kolei Dębosz postawił na stylowy niebieski garnitur w połączeniu z białymi sneakersami.
W wywiadzie dla "Dzień dobry TVN" Potaczek i Dębosz zdradzili widzom, czego mogą spodziewać się po "Detektywach". Nowy serial zapowiada się inaczej niż "W11 - Wydział Śledczy".
Potaczek podkreśliła różnice w metodach śledczych stosowanych w "Detektywach". Nowe role określiła jako bardziej dyskretne, elastyczne i kreatywne.
Teraz pracujemy innymi metodami, są inne formy. Tutaj pracujemy nieoficjalnie i dyskretnie, na granicy legalności. Detektyw ma być dyskretny, elastyczny i pomysłowy. W policji to wyglądało inaczej, było pełno papierów, które trzeba było wypełnić, a tutaj nie zajmujemy się papierami, zajmujemy się głównie obserwacją, zbieraniem informacji i rozmową z ludźmi. Układamy to potem w całokształt, są to informacje, które przekazujemy potem klientowi - opowiadała Anna. - Ostatnio miałam bardzo ciężki odcinek, o dziewczynie, która była narkomanką. Ona zagrała fantastycznie, ale tak wczuła się w rolę, że musiałam trochę swoich sił nadwyrężyć. Myślę, że on był bardzo emocjonalny, bo to taka tragedia rodzinna i przeżycia rodzinne. O tym właśnie jest ten serial, nie tylko o sprawach kryminalnych, ale też rodzinnych - dodała.
Detektywi w serialu skupiają się na obserwacji, zbieraniu informacji i rozmowach, kładąc mniejszy nacisk na papierkową robotę i biurokrację. Potaczek podzieliła się również swoimi doświadczeniami z kręcenia emocjonalnie naładowanego odcinka z udziałem postaci zmagającej się z uzależnieniem.
Z kolei Dębosz zapowiedział specjalny dodatek do serialu - futrzanego członka obsady. Jego psi towarzysz, "Szarik", ma odegrać znaczącą rolę w produkcji.
"Detektywi" zapowiadają mieszankę spraw kryminalnych i wątków rodzinnych, odzwierciedlających szerszy zakres ludzkich doświadczeń.
Gdy Potaczek i Dębosz wracają do świata rozwiązywania zagadek kryminalnych, fani z niecierpliwością oczekują powrotu swoich ulubionych detektywów w tym ekscytującym nowym serialu.
Pisaliśmy również o: W wieku 80 lat odszedł legendarny Toto Cutugno
Może zainteresuje Cię to: Nagły przełom w śledztwie dotyczącym wypadku syna Sylwii Peretti. Pojawił się świadek
Przypominamy o: Aleksander Kwaśniewski przeszedł operację. Fatalne wieści dotyczące byłego prezydenta