Jego zdolności przyciągnęły uwagę zarówno zwolenników, jak i krytyków. Jednak, pomijając te kontrowersje, warto przyjrzeć się życiu prywatnemu tego wyjątkowego człowieka.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że w życiu Krzysztofa Jackowskiego istnieje miejsce na prawdziwą miłość, a jego towarzyszką życiową jest Katarzyna Jackowska, młodsza o aż 19 lat. Jak się poznali i jakie były ich miłosne losy?

Zanim Krzysztof Jackowski stał się znanym jasnowidzem, prowadził zwyczajne życie. Jego pierwsze małżeństwo miało miejsce, gdy miał zaledwie 21 lat. Jego wybranką była Elżbieta, która zostawiła go samego z dwójką dzieci, Adrianem i Moniką. Ta bolesna decyzja odeszła z kimś i pozostawienie dzieci była trudna zarówno dla Krzysztofa, jak i dla jego dzieci.

Krzysztof Jackowski dzielił się swoimi wspomnieniami: "Odeszła z kimś i zostawiła dzieci. To było dla nich straszne. Zostałem sam z dnia na dzień. Całkiem mi się wtedy życie przewróciło. Byłem zajęty pracą, nie potrafiłem prać, gotować, sprzątać.

Pierwsze dni były niezwykłe. Adrian jeszcze nie chodził do szkoły, Monika już tak. Pamiętam, jak bałem się spać, żeby mi Monika na lekcje nie zaspała."

Popularne wiadomości teraz

Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża

Przepis na „puszystą” kawę podbił cały Internet

3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy

Nie ma świąt bez sernika. Sprawdzony przepis na sernik królewski

Kiedy Krzysztof Jackowski już był rozpoznawalną postacią w Polsce, spotkał Katarzynę, która przyszła do niego, mając nadzieję, że przepowie jej przyszłość. To spotkanie okazało się przełomowe dla obojga. Jasnowidz przewidział Katarzynie, że wkrótce pozna odpowiedniego mężczyznę i będzie z nim szczęśliwa. Co ciekawe, wtedy Krzysztof nie zdawał sobie sprawy, że przepowiadał swoją własną przyszłość.

Katarzyna Jackowska opowiadała o tym z uśmiechem na twarzy: "Wtedy nie przyszło mi do głowy, że to będę ja."

To, co wydawało się niemożliwe, stało się rzeczywistością. Krzysztof Jackowski i Katarzyna znaleźli wspólny język i zdecydowali się na małżeństwo. Ich ślub odbył się 15 października 2014 roku w rodzinnym mieście jasnowidza.

Mimo ogromnej różnicy wieku, która wynosi aż 19 lat, Krzysztof i Katarzyna Jackowscy tworzą szczęśliwe małżeństwo. Ich relacje nie tylko w sferze prywatnej, ale także zawodowej układają się doskonale. Mają podobne poglądy na wiele kwestii i wspólnie podejmują różne inicjatywy. Jedną z nich jest książka, którą napisali wspólnie, zatytułowana "Zmarli mówią."

Jednak, jak przyznał sam Krzysztof Jackowski, na początku tej relacji borykał się z kompleksami związanymi z różnicą wieku. Nie czuł się pewnie jako starszy partner i obawiał się, że młodzi mężczyźni mogą interesować się jego żoną.

Krzysztof Jackowski podzielił się swoimi refleksjami: "Pamiętam, jak Kasia prosiła, żebyśmy poszli gdzieś do restauracji, do kawiarni, to ja mówiłem 'nie.' Zawsze sobie wyobrażałem jedną scenę – że któregoś dnia podejdzie jakiś młodzieniec przystojny z kwiatami i powie: 'Bardzo pana przepraszam. Tak mi się pana córka podoba, chciałbym się przedstawić przy panu.'"

Mimo tych początkowych obaw, Krzysztof i Katarzyna pokonali te trudności i dziś cieszą się stabilnym związkiem.

Katarzyna Jackowska, żona Krzysztofa Jackowskiego, nie jest osobą publiczną i rzadko pojawia się w mediach. Jednak jej rola w życiu jasnowidza jest niezwykle istotna. Wspiera go zarówno w życiu codziennym, jak i w pracy. Para tworzy harmonijny związek, który jest przykładem, że miłość nie zna ograniczeń wiekowych.

Warto zwrócić uwagę na to, że małżonkowie Jackowscy nie ujawniają zbyt wiele szczegółów swojego życia prywatnego, co dodaje pewnej tajemnicy ich związkowi. Dla mediów są postaciami praktycznie niewidocznymi, co w świecie show-biznesu jest prawdziwą rzadkością.

Pisaliśmy również o: Moja 15-letnia córka zamknęła się w pokoju z chłopakiem, a ja postanowiłam dowiedzieć się, co robią. To, co usłyszałam, zaparło mi dech w piersiach

Może zainteresuje Cię to: Anna wiedziała, że każdej nocy jej mąż udawał się do swojej kochanki. Wymyśliwszy plan zemsty, bez wahania wprowadziła go w życie

Przypominamy o: Ponieważ moja emerytura nie była wystarczająca, zatrudniłam się jako sprzątaczka. Kiedy otrzymałam pensję, natychmiast się rozpłakałam