Choć przez lata unikała fleszy i wywiadów, jej życie stało się przedmiotem zainteresowania mediów, zwłaszcza teraz, gdy pojawiła się informacja o jej pobycie w szpitalu. Jak się teraz czuje i czy lekarzom udało się zapanować nad sytuacją?
Ewa Szykulska, znana z ról w kultowych produkcjach takich jak "Sąsiedzi", "Lokatorzy" czy "Mój agent", od lat zdobywa serca widzów.
Jej życie stało się tematem licznych artykułów i komentarzy, zwłaszcza po tragicznej straty męża. Fani śledzą każdy krok swojej ukochanej aktorki, dlatego wieść o jej pobycie w szpitalu wzbudziła ogromne zaniepokojenie.
Wieloletnia kariera Ewy Szykulskiej sprawiła, że stała się ona nie tylko aktorką, lecz prawdziwą ikoną polskiego kina. Jej rola w "Leśniczówce" czy "Sąsiadach" zyskała uznanie publiczności, a oddani fani zawsze pozostawali przy niej, szczególnie w trudnych chwilach.
Trzy tygodnie temu nadeszła kolejna próba dla aktorki, gdy trafiła do szpitala z powodu problemów z oddychaniem. Lekarze niezwłocznie podjęli działania diagnostyczne, a wyniki nie pozostawiły wątpliwości – stan Ewy Szykulskiej był poważny, wymagając hospitalizacji.
„A potem wydarzyło się coś romantycznego. W wieku 45 lat zakochałam się w mężczyźnie starszym o 14 lat. Ale najdziwniejsze – moja ciąża.” Z życia
Po raz pierwszy zostałam mamą, nie rodząc dziecka. 'Co mnie obchodzą cudze dzieci. Niech to matki się o nie martwią' – mówiłam i nie wytrzymałam
"Ty milcz, synowo. Zawróciłaś w głowie mojemu Sławkowi. Mnie ostrzegali, że jesteś wiedźmą." "Tak jest, teściowo, sprawdźmy, jeśli chcesz." Z życia
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
Aktorka podzieliła się ze swoimi sympatykami informacją o aktualnym stanie zdrowia.
Jestem leczona farmakologicznie i zostanę tutaj tak długo, jak będzie potrzeba. To już ich decyzja. Na szczęście mój stan zdrowia znacznie się poprawił
Na szczęście, po trzech tygodniach pobytu w szpitalu, Ewa Szykulska została wypisana do domu. Aktorka, mimo trudności zdrowotnych, nie traci optymizmu.
Chciałabym jeszcze raz podziękować za opiekę fantastycznemu personelowi szpitala na Szaserów. Mój organizm wrócił do pewnego rodzaju równowagi. Czuję się znacznie lepiej. Po prostu chce się żyć. Jestem w domu, aby odpocząć i porozmawiać sama ze sobą. To taki rodzaj terapii
Historia Ewy Szykulskiej to nie tylko relacja o zdrowotnych zmaganiach, lecz także o siłe i determinacji w pokonywaniu życiowych trudności. Jej powrót do domu to dla wielu fanów oddech ulgi, a dla samej aktorki – czas na regenerację i refleksję. Życzymy Ewie Szykulskiej pełnego powrotu do zdrowia i kontynuacji kariery, która na zawsze pozostanie w sercach polskiej publiczności.
Pisaliśmy również o: Kiedy koledzy z klasy zaczęli śmiać się z jej syna, w jednej sekundzie postawiła ich wszystkich na swoim miejscu
Może zainteresuje: Na początku żona mojego brata zamknęła mnie samego w domu, rzekomo przez przypadek, potem zaczęła zajmować łazienkę i toaletę na godzinę rano
Przypominamy o: Światełko ślubnej nadziei. Kasia Cichopek i Kurzajewski ogłaszają radosną nowinę