Carrie Symonds, narzeczona brytyjskiego premiera na swoim Twitterze poinformowała wszystkich o to, że miała podobne objawy koronawirusa. Chociaż nie miała testu na obecność COVID-19, bardzo się martwi o swoje zdrowie. Carrie napisała o tym, że cały czas znajdowała się w łóżku. 

Ciężarna Carrie Symonds

Co je Michał Szpak, że jest taki szczupły? Artysta pochwalił się swoją ucztą

Spędziłam ostatni tydzień w łóżku z głównymi objawami koronawirusa. Nie musiałam przechodzić testów i po siedmiu dniach odpoczynku czuję się silniejsza i powróciłam do zdrowia" - napisała 32-letnia Carrie Symonds. 

Tak samo narzecona Borisa Johnsona zwróciła się do każdej kobiety, która podczas epidemii koronawirusa znajduje się w ciąży. 

Martyna Wojciechowska przyłapana. To poważna decyzja. Podróżnicy stawiają kolejny krok

"Bycie w ciąży mając Covid-19 jest oczywiście niepokojące. Proszę inne kobiety w ciąży - czytajcie i postępujcie zgodnie z najnowszymi wskazówkami, które uważam za bardzo uspokajające"

Sam Boris Johnson obecnie znajduje się w szpitalu. 27 marca Boris Johnson premier Wielkiej Brytanii zamieścił na swoim Twitterze informacje o tym, że ma koronawirus. Według zasad musiał izolować się, jednak nie przestawał wykonywać swoją pracę. Kierował pracami rządu poprzez wideokonferencje. Z tego czasu minęło już całe 7 dni, ale niestety sytuacja się nie ulepsza. Johnson ma wysoką gorączkę, z czego postanowiono, by polityk znajdował się w szpitalu pod opieką lekarzy. O tym pisaliśmy wcześniej w naszym artykule

Tak samo czytaj o tym, jak Antek Królikowski na spacerze ze swoją dziewczyną podczas kwarantanny. Antek Królikowski ostatnio podzielił się zdjęciem ze swoją dziewczyną Kasią Dąbrowską, gdzie razem znajdują się na spacerze. Obok nich jest ich piesek, imię którego jest Klasyk. W czasy, gdzie wszyscy muszą znajdować się w domu, para postanowiła pójść na spacer. 

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com