Julia Wróblewska w miniony ciepły weekend postanowiła na spacer zabrać swoje ukochane domowe zwierzątko o imieniu Luna. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że futrzasty przyjaciel aktorki nie jest tradycyjnym psem ani kotem.

Obrońcy Praw zwierząt wystosowali petycje o zniesienie obowiązku pracy koni

Kilka miesięcy temu aktorka przygarnęła do domu małą fretkę.

Widać, że obu ta przyjaźń służy. Julia przez cały spacer pilnowała zwierzęcia, a Lunie najwyraźniej chodzenie po miękkim trawniku sprawiało frajdę.

Popularne wiadomości teraz

"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia

3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy

Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie

NIGDY nie dawaj KOTU tych 5 produktów!

W domu Julia stworzyła Lunie idealne warunki. Zadbała nie tylko o wygodną klatkę, ale także postarała się by fretce nie zabrakło rozrywki.

Młoda aktorka spędza ze swoim zwierzęciem bardzo dużo czasu. Szczególnie teraz jest w stanie całymi dniami bawić się z Luną, a zdjęciami ze wspólnych chwil chętnie dzieli się na profilu w mediach społecznościowych.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com