Jakiś czas temu media donosiły o konflikcie na planie programu Top Model wywołanym przez byłą uczestniczkę programu - Karolinę Pisarek, która po otrzymaniu propozycji prowadzenia kulisów programu zaczęła ponoć gwiazdorzyć i zachowywać się tak, jakby miała zastąpić Joannę Krupę.

Sprawa była na tyle poważna, że Dżoana w rozmowie z Pudelkiem pożaliła się na zachowanie swojej dawnej podopiecznej.

Popularne wiadomości teraz

"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia

3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy

Nie ma świąt bez sernika. Sprawdzony przepis na sernik królewski

NIGDY nie dawaj KOTU tych 5 produktów!

Od początku programu jestem prowadzącą. To jest moje dziecko, mój pierwszy program. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś inny mógł go prowadzić. To ja najbardziej byłam za Karoliną, jak była w programie. To ja ją promowałam, chodziłam z nią na ścianki jako "support". Jest mi bardzo przykro, że ktoś próbuje niszczyć kontakt z osobą, w którą ja wierzyłam i promowałam. Bo bez "Top Model" Karolina by nie istniała. Takie zachowanie to brak szacunku i klasy – wyjaśniała Krupa, zrzucając winę na nową menadżerkę Karoliny

Była uczestniczka Top Model wydała nawet w tej sprawie oświadczenie, mówiąc że jest wdzięczna za pracę jaką ma, jednak "nie na takie powitanie w programie liczyła".

Julia wieniawa jako jurorka w Tom Model

Historia jednak wraca na języki tuż po tym, jak Julia Wieniawa poinformowała swoje media o dołączeniu do grona jurorów w programie na czas jednego odcinka. Julia jest bardzo rozchwytywaną twarzą w showbiznesie, nic więc dziwnego, że produkcja zaprosiła ją do współpracy.
 
Jednak sam fakt uczestnictwa Julii w show nikogo nie zdziwił. Szokujący był filmik, który wyciekł do sieci. Widzimy na nim kłócącą się Julię i Joannę o prowadzenie programu. Panie szturchają się i rzucają się wyzwyskami.

Anna Mucha sporo schudła. Pochwaliła się swoim patentem na utratę wagi bez ćwiczeń

Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z tego, że to nagranie miało być jedynie żartem. Trudno jednak nie zauważyć, że jest to jawne odniesienie się do konfliktu Karoliny Pisarek i Joanny Krupy.

No cóż, widać że osoby zajmujące się PR-em programu robią co mogą, by było głośno programie, który już we wrzesniu powróci na ekrany stacji.

Będziecie oglądać?

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com