Kamil Lemieszewski został zwycięzcą 2. edycji Big Brothera. Mężczyzna, pomimo iż wygrał program zgodnie z decyzją widzów, tuż po odebraniu nagrody i kontrowersyjnej wypowiedzi, w której obraził widzów programu, internauci zmienili o nim zdanie.

Lemieszewski jednak nie żałuje swojej wypowiedzi, podczas której przyznał swoim fanom „złotego Kamila za totalną głupotę”. Jest wręcz przeciwnie, Kamil nadal podtrzymuje te słowa, jednak pokusił się o wytłumaczenie ich.

Albo się mnie kocha, albo nienawidzi. Mądrość tkwi w głupocie. Głupi nie wie, że jest głupi, a mądry wie. Jeżeli ktoś rozumie to powiedzenie, to mi przebaczy i spojrzy na to zupełnie inaczej. Chodziło mi tylko o to, że każdy z nas jest głupi w życiu i popełnia głupoty – wyznał redaktorce Jastrząb Post

Kim jest Kamil Lemieszewski, zwycięzca Big Brother 2

Popularne wiadomości teraz

Świat według Kiepskich: Kulisy zagadkowego nazwiska babki Rozalii Kiepskiej

„Znachor” wraca na ekrany. Film, który jest wielkim hitem polskiego kina doczekał się nowej wersji

Modlitwa za naszych ukochanych rodziców

Modlitwa za twojego dziecka

Co więcej, w rozmowie z gazetą „Party” Lemieszewski wyznał, że nie zobaczył jeszcze żadnych pieniędzy w związku z wygranej w programie. Dodał też, że został kompletnie biedny tuż przed Świętami, czego się nie spodziewał.

Jestem bardzo zaskoczony, bo za chwilę są święta, a ja zostałem bez grosza, bo nie zostałem nawet opłacony za pobyt w domu Wielkiego Brata i moją grę aktorską tam na miejscu. Ta nagroda wpłynie za kilka miesięcy i zobaczymy… – wyznał w rozmowie z Party.

Magda Zając z „Big Brothera” została sołtysem!

To dziwne, zważając na fakt, iż Lemieszewski planował przeznaczyć wygraną na cele charytatywne i osobiste projekty filmowe, które miałyby na celu promowanie polskiej historii i kultury.

Być może mężczyzna przewidywał większe zainteresowanie swoją osobą tuż po wygranej, a w związku z tym – także większych pieniędzy.

Więcej ciekawych artykułów zajdziesz na koleżanka.com