Przyczyną tego może być sytuacja finansowa samej piosenkarki. Grażyną Jasik i jej córka od dawna miały ze sobą problemy.

Kobieta nie spodziewała się, że urodzi troje absolutnie identyczne dzieci

Ale po 8 latach udało im się wszystko zmienić i teraz są szczęśliwi.

Pogodzili się podczas Świąt Wielkanocnych, kiedy Edyta Górniak zadzwoniła do mamy, aby jej pogratulować.

„To Wielka Sobota córciu, prawdziwie Wielka Sobota”.

Popularne wiadomości teraz

"Skąd masz takie drogie ubrania, mój kochanek mi je dał": krzyknął mężczyzna, gdy znalazł ubrania, które ukrywała jego żona

"Czułam się zbyt stara i zbyt zmęczona, by mieć kolejne dziecko, ale Adam zrobił wszystko, co w jego mocy, by zmienić moje zdanie"

"Kiedyś skończyły mi się pieniądze i byłam w innym mieście. Nie miałam ani grosza w portfelu, więc zadzwoniłam do męża, ale on mnie zaskoczył"

"Pobraliśmy się, gdy byłam już w siódmym miesiącu ciąży. Świętowaliśmy skromnie, tylko z najbliższymi. Po ślubie nie mieliśmy dokąd pójść"

W rozmowie z Galą piosenkarka opowiadała o drodze, którą mieli iść.

[quote author=""]Konflikty pojawiały się zarówno w dzieciństwie, jak i na późniejszym etapie mojego życia. Próbowałam je rozwiązywać, ale ciągle nie udawało nam się znaleźć porozumienia. Wyciszyłam więc te relację na kilka lat nie mając żadnych oczekiwań i żadnego planu.

Górniak wspiera mamę od 2018 roku, nawet gdy ta ostatnia była w szpitalu, jej córka zrezygnowała z udziału w programie The Voice Kids i przyjechała wspierać mamę.

Historia jednego obrazu

Kiedy „Na żywo” opublikował artykuł o problemach w rodzinie piosenkarki, o tym, jak traktuje swojego ojczyma, Górniak nie mógła się oprzeć.

Młoda kobieta wjechała w jego samochód z taką siłą, że auto trafiło do kasacji – relacjonuje gazeta.

Kiedy miał wypadek, potrzebował drogiego leczenia.

To koszt około 20 tysięcy złotych. Państwa Jasików na to nie stać, a Edyta, choć bardzo chciałaby pomóc, nie może tego zrobić, bo sama ledwo wiąże koniec z końcem.

A Górniak napisała na swoim profilu do „dziennikarzy”, że wspiera rodziców od 30 lat.

Edyta nie dostała dofinansowania, bo się o nie nie starała. W ogóle by nie dostała, bo nie ma 50% spadku zarobku względem poprzedniego roku – mówi źródło.

Coś się nie zgadza. 

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com