Filip Chajzer jest znanym polskim dziennikarzem, prezenterem. Obecnie współprowadzi program "Dzień Dobry TVN" razem z Małgorzatą Ohme. Ma tak samo swój własny kanał na Youtube, który się nazywa "W głowie się nie mieści". Swoją karierę dziennikarską zaczynał jako redaktor „Super Expressu”, „Życia Warszawy” i „Newsweeka”. Był również prowadzącym programu Mali giganci i współprowadzącym Domu marzeń , a także prowadzącym program Hipnoza. Ponadto współprowadził Studio TTV i reality show TVN 7 Big Brother Nocą.
Julia Pietrucha już nie jest z ojcem swojej córeczki. W jej życiu pojawił się nowy mężczyzna
Filip Chajzer o swoim pracoholizmie
Ostatnio dziennikarz udzielił wywiadu dla Plejady, gdzie szczero opowiedział o swoim pracoholizmie. Zaznaczył, że właśnie panująca pandemia pomogła mu nauczyć się dobrze odpoczywać.
Zeszły rok, według kalendarza chińskiego, był rokiem Szczura. Mówiło się o tym, że przyniesie nam on sporo zmian i tak się stało. Tylko o ile dla większości z nas były to zmiany na gorsze, bo posypało się właściwie wszystko, co mieliśmy w planach, to w moim przypadku dokonała się też jedna pozytywna zmiana. Metalowy Szczur pomógł mi w jednej kwestii. Wyleczyłem się z tej poważnej choroby, jaką niewątpliwie jest pracoholizm. Mam poczucie, że, dzięki pandemii i tym kilku miesiącom zamknięcia w domu, mój pracoholizm przybrał o wiele łagodniejszą formę.
Po raz pierwszy zostałam mamą, nie rodząc dziecka. 'Co mnie obchodzą cudze dzieci. Niech to matki się o nie martwią' – mówiłam i nie wytrzymałam
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Dziecko zostawiło psa i notatkę w parku. Płakali prawie wszyscy
Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci
Wielka miłość do pracy sprawiła to, że Chajzer nie znał tego, jak to jest odpoczywać. Myślał, że właśnie w pracy miał dobry odpoczynek:
Nadal kocham moją pracę i nie wyobrażam sobie bez niej życia. Umiem już natomiast dzielić swój czas tak, żeby cieszyć się też tym, co dzieje się poza sferą zawodową. Wcześniej tak nie było. Radość sprawiało mi głównie, jeśli nie jedynie, to, co związane było z pracą. Nie umiałem też odpoczywać.
Viola Kołakowska wyśmiewa chorego Andrzeja Piasecznego: „Kiepski aktor z ciebie Andrzej”
Chajzer nie za bardzo lubiał urlopy, bo... się męczył:
Nie potrzebowałem urlopów, bo wydawało mi się, że odpoczywam w pracy. A gdy miałem okazję wypoczywać w konwencjonalny sposób – tak, jak robi to większość ludzi, męczyłem się. Aczkolwiek mam już pełną świadomość tego, że to nie było normalne. Więc jeśli miałby doszukiwać się jakichś dobrych stron pandemii, to z pewnością ten czas sprawił, że nauczyłem dzielić swoje życie między dom, przyjaciół, pasje i pracę.