Dziewczyna, z dzieckiem w ramionach, zamieszkała z matką, gdy jej mąż złożył pozew o rozwód. Poświęciła się opiece nad dzieckiem.
Na szczęście w opiece nad wnukiem pomaga jej babcia. Podczas gdy Joanna pracuje, babcia opiekuje się dzieckiem. Nie obywa się to jednak bez niuansów. Matka jest przekonana, że w sytuacji córki nie wolno nawet myśleć o jej życiu osobistym, przyjaciołach czy rozrywkach.
Joanna nie może nawet zostawać do późna po pracy, bo jej telefon natychmiast by się rozdzwonił. Nie chodzi nawet o to, że matka nie radzi sobie sama z wnukiem, ale o to, że chce, aby wszystko było zgodne z jej przekonaniami.
Jeśli matka uważa, że życie jej córki powinno kręcić się wokół jej syna, zrobi wszystko, co konieczne, aby tak się stało.
Kobieta zgadza się puścić Joannę gdziekolwiek tylko pod jednym warunkiem: jeśli zabierze ze sobą dziecko. Doskonale wie, że nie może siedzieć z synem w kawiarni czy chodzić na zajęcia fitness.
"Roześmiałam się: kto kogo utrzymuje, mieszkanie jest moje, jeździ moim samochodem. Wynika z tego, że to ja jego utrzymuję, a nie odwrotnie." Z życia
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
"Chciał urządzić żonie awanturę, ale zrozumiał, że jego Lucy to bardzo mądra kobieta. Dała mu możliwość przeżyć jeden dzień w jej roli." Z życia
"Wiem, kiedy jesteś na mnie zła, ale się powstrzymujesz, Kiedy chcesz dzielić się radością i tańczyć. Znam moją żonę, jesteś najlepsza." Z życia
Chociaż matka kocha swoje dziecko i lubi spędzać z nim czas, mały chłopiec potrzebuje stałego nadzoru i kontroli.
Joanna nie mogła jednak dłużej egzystować w klatce, więc zdecydowała, że skoro nie może zostać po pracy, to zostanie w niej do późna.
Matka tylko wspierała chęć córki do pracy w nadgodzinach i nigdy nie sprzeciwiała się, gdy zostawała dłużej, aby załatwić sprawy.
Joanna szybko dostrzegła wszystkie pozytywne aspekty tego oszustwa. Po pierwsze, miała wolny czas dla siebie. Po drugie, matka nie mogła mieć do niej żadnych pretensji.
Wydawałoby się, że dziewczyna nie robiła nic złego, ale z jakiegoś powodu wstydziła się swojego zachowania.
Z drugiej strony, dziewczyna nie ma innego wyboru. Nie może przeprowadzić się do wynajętego mieszkania, ponieważ nie będzie miała wystarczających środków na opłacenie czynszu, mediów, wyżywienia i leczenia syna.
Potrzebuje on również całodobowej opieki, więc niania jest niezbędna. Ale matka była szczęśliwa, że jej córka i wnuk zostaną z nią.
Joanna docenia wszystko, co matka dla niej robi, ale jest zmęczona poczuciem kontroli i winy.
Czy uważasz, że ta sytuacja jest normalna?