Chociaż dzieli ich spora odległość, to starają się spędzać razem jak najwięcej czasu i cieszyć się swoim szczęściem.

Oboje postanowili, że Dominika nie chce być osobą rozpoznawalną i dlatego Marcin dba o to, aby jej wizerunek był anonimowy. Ich wspólne zdjęcia często pojawiają się w sieci, ale zawsze z zachowaniem tej zasady.

Z prostego powodu, nie chcę być osobą rozpoznawalną. Nie ukrywam się w życiu codziennym, spędzamy razem czas w miejscach publicznych, ale życie bez upubliczniania wizerunku znacznie bardziej mi się podoba, daje mi to swobodę – napisała.

W sobotę, pomimo deszczowej aury, para zdecydowała się na spacer, podczas którego Marcin uwiecznił ich chwile na zdjęciach. Na jednym z nich widać Dominikę, która zapozowała do obiektywu z parasolem w ręce. Na kolejnym zdjęciu Marcin pojawił się wraz z nią, obaj ubrani w identyczne czarne ramoneski.

Marcin i Dominika wydali również oświadczenie, w którym poinformowali, że Dominika chce pozostać anonimowa i dlatego nie chce pokazywać swojej twarzy w sieci. Marcin poprosił także o szanowanie ich prywatności i nieatakowanie ich na jego profilu.

Popularne wiadomości teraz

"Nie mogę jeść tylko 2 razy dziennie tylko dlatego, że ty tak chcesz": krzyknęła moja synowa, gdy usłyszała naszą podstawową rodzinną zasadę

"Czułam się zbyt stara i zbyt zmęczona, by mieć kolejne dziecko, ale Adam zrobił wszystko, co w jego mocy, by zmienić moje zdanie"

Żaden z gości na weselu nie miał pojęcia, że para młoda ledwo się zna, ale Anna nie spodziewała się, że będzie to znak od losu

"Pobraliśmy się, gdy byłam już w siódmym miesiącu ciąży. Świętowaliśmy skromnie, tylko z najbliższymi. Po ślubie nie mieliśmy dokąd pójść"

Dziękuje za wszystkie komentarze! Żyjemy w wolnym kraju, każdy podejmuje swoje decyzje. Moja Kobieta podjęła decyzję o niepokazywaniu twarzy, co nie znaczy że czasem nie wstawię wspólnego zdjęcia. Żyję wg prostych zasad, pokazuje prawdę, co to uznam za stosowne do upublicznienia. Będę wdzięczny za nieatakowanie się na moim profilu, szanujmy się! Każdy ma prawo do swojej opinii, każdy żyje wg swoich wartości. Pozdrawiamy D&M.

Warto pamiętać, że każdy ma prawo do swojej prywatności i decyzji o tym, co chce pokazywać w sieci. Szanujmy to i nie atakujmy innych za ich wybory. Dziękujemy Marcinowi i Dominice za udostępnienie nam kawałka ich szczęścia i życzymy im wszystkiego najlepszego!