Ambitny plan wyrównania rekordu wspinacza przekształcił się w katastrofę, gdy lawina porwała mężczyznę, pozbawiając go życia.

17 maja doszło do tej tragicznej sytuacji, która natychmiast doprowadziła do interwencji szwajcarskich służb górskich. Kacper Tekieli pozostawił żonę Justynę Kowalczyk-Tekieli oraz ich synka Hugona w głębokim żalu i rozpaczy. Po kilku dniach od tragedii, menadżerka Justyny Kowalczyk-Tekieli zdecydowała się wystosować oficjalne oświadczenie.

Małgorzata Zięba, menadżerka, poinformowała norweski dziennik, że zarówno ona, jak i wdowa po Kacprze, na razie nie będą udzielać żadnych publicznych wyjaśnień dotyczących śmierci wspinacza.

"Niestety, jest to prawda. Obecnie nie wydajemy żadnego oświadczenia w tej sprawie. Pragnę przekazać moje kondolencje Justynie. Dziękuję" - powiedziała Małgorzata Zięba w rozmowie z "Dagbladet".

Wcześniej Justyna Kowalczyk-Tekieli podzieliła się ich ostatnimi wiadomościami, które teraz nabierają wyjątkowego znaczenia. W okolicach godziny 10:12 wspinacz wysłał swojej żonie wiadomość:

Popularne wiadomości teraz

„Po tym, jak go zdradziłam, mój mąż wrócił, ale mi nie wybaczył. Nie zapomniał. Przeprowadziliśmy się do innego miasta, ale to nie pomogło”

Bolesna stratа. Nie żyje mama Izabeli Janachowskiej, jej wzruszające wpisy na Instagramie poruszają serca

Rewelacyjnie prosty przepis na makowiec jak u babci

Irena Santor w gronie przyjaciół świętuje 86 urodziny

"Kocham was, kotki". Polska zawodniczka odpowiedziała natychmiast: "My również cię jeszcze bardziej". Niestety, tragiczne wydarzenia nastąpiły niewiele później.

Śmierć Kacpra Tekiela to ogromna strata dla rodziny, przyjaciół i całej społeczności sportowej. Jego odwaga i pasja pozostaną w pamięci na zawsze.

Pisaliśmy również o: Rafał Collins odkrywa mroczne tajemnice dotyczące Tomasza Komendy. Przerwał milczenie po dwóch latach

Może zainteresuje Cię to: Kulisy komunii córki Cichopek Hakiela. Wyjątkowy prezent dla Helenki

Przypominamy o: Kasia Cichopek i Marcin Hakiel w towarzystwie Kurzajewskiego i Dominiki na pierwszej komunii córki. Wspólne celebrowanie ważnego momentu