Teraz Bieniuk opowiada o swoim starszym synu, Szymonie, który zbliża się do dorosłości. Jaką przyszłość przewiduje dla niego syn Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka? Niestety, dla obojga rodziców są to raczej smutne wieści.

Niedawno Jarosław Bieniuk wystąpił wraz ze swoim synem Szymonem w programie "Milionerzy". Młody chłopak imponuje swoją wiedzą i szerokimi zainteresowaniami. Szymon obecnie uczęszcza do liceum i stopniowo zaczyna rozważać swoją przyszłość.

Mimo że odziedziczył talent do futbolu po swoim ojcu, syn Anny Przybylskiej raczej nie planuje podążać ścieżką zawodowego piłkarza. Choć Szymon nie trenuje już zawodowo, gra amatorsko i czerpie z tego radość. Bieniuk wyraził nadzieję, że jego syn będzie kontynuował uprawianie sportu i pozostanie aktywny fizycznie, niezależnie od wyboru zawodowego.

Jednak teraz Bieniuk ujawnił, że Szymon nie myśli na razie o aktorstwie. Zamiast tego rozważa możliwość wyjazdu na studia za granicę. Bieniuk podkreślił, że jego syn kończy dopiero drugą klasę liceum i dopiero rozpoczyna poszukiwanie swojej drogi. Dla każdego rodzica jest smutną wiadomością, gdy ich dziecko wyrusza w świat.

Dla Bieniuka, który był długoletnim partnerem Anny Przybylskiej, byłoby to kolejne bolesne doświadczenie. Jakiś czas temu ich córka Oliwia już opuściła rodzinne gniazdo i przeprowadziła się do Warszawy. Bieniuk zdaje sobie sprawę, że dzieci dorastają i mają prawo do samodzielnego życia, ale rozstanie z nimi zawsze jest dla niego trudnym przeżyciem.

Popularne wiadomości teraz

„Życie nauczyło mnie, że czasami nieznajomi są drożsi niż rodzina: nawet wstyd im o tym mówić”

"Przeprowadziłam się do jego mieszkania. Zaczęłam gospodarzyć, niektóre rzeczy wyrzuciłam. Widziałam, że mąż się złości, ale nic nie mówił"

„Mama prosi mnie, żebym dochowała tajemnicy i nie niszczyła szczęścia mojej siostry: „Wiesz, przez co przeszła. Zrobiłabym to samo dla mojego dziecka”

„Zmęczona sprzątaniem, zaproponowałam, żebyśmy pojechali do niego. Po kilku minutach szliśmy do jego mieszkania. Spodziewałam się zastać tam bałagan”

Choć przyszłość Szymona jest jeszcze nieokreślona, Jarosław Bieniuk jest gotowy wesprzeć swojego syna w podjęciu decyzji. Dla ojca liczy się przede wszystkim, aby Szymon znalazł swoje miejsce i spełniał się w życiu.

Myśli raczej o tym, żeby wyjechać na studia za granicę. Ale on kończy drugą klasę liceum i tak naprawdę dopiero szuka swojej drogi - wyjawił Bieniuk w rozmowie z magazynem "Świat & Ludzie".

Przeszłość rodziców, ich związki i kariery mogą wpływać na wybory dzieci, ale ostateczna decyzja należy do nich samych. Jarosław Bieniuk przyznaje, że rozstanie z dzieckiem zawsze jest bolesne, ale zdaje sobie sprawę, że jest to naturalny etap w życiu każdej rodziny.

Dla Bieniuka ważne jest, aby dać Szymonowi swobodę w eksplorowaniu swoich pasji i zainteresowań, niezależnie od tego, jaką drogę zawodową wybierze.

Pisaliśmy również o: Marta Manowska szuka miłości i rodziny. "Chciałabym mieć rodzinę"

Może zainteresuje Cię to: Robert Makłowicz ogłasza radosne wieści dotyczące swoich synów, fani wyrażają swoje gratulacje

Przypominamy o: Niezapomniany wypad nad morze. Marcin Hakiel i Dominika wzbudzają sensację swoją odważną postawą i nowym, intrygującym tatuażem