Aktorka, niezapomniana przede wszystkim z roli Marusi w kultowym serialu "Czterej pancerni i pies", wciąż budzi zachwyt i nostalgię w sercach swoich wielbicieli.

Jej życie nie było jednak pełne jedynie blasku reflektorów, lecz także skomplikowanych decyzji i osobistych wyborów.

Pola Raksa, której piękno i aktorski talent pozostają niezapomniane, nigdy nie marzyła o byciu gwiazdą filmową. Jej życie nabrało innych barw, kiedy pewnego dnia została dostrzeżona przez fotografa w jednym z kultowych barów mlecznych.

To przypadkowe spotkanie okazało się kluczowe dla kształtowania jej przyszłości jako aktorki. Jej pierwszy krok w filmie "Szatan z siódmej klasy", w reżyserii Marii Kaniewskiej, okazał się być otwarciem drzwi do serc widzów. To zwyczajne zdjęcie przyciągnęło uwagę męskiej widowni, której zakochanie w aktorce zaowocowało wręcz umieszczaniem jej fotografii na lusterkach na bazarach.

Kolejne role jedynie utwierdziły publiczność w przekonaniu o jej wyjątkowym talencie. Jednak prawdziwym przełomem była rola Marusi w niezapomnianym serialu "Czterej pancerni i pies".

Popularne wiadomości teraz

"Ostatni egzamin zdawałam w sukni ślubnej. I śmiech, i łzy. Usłyszałam, jak teściowa chwali się, że oszukała moich rodziców na 15 tysięcy zł": z życia

"Przyjechała do nas w gości siostra męża z rodziną. Na 3 miesiące. Zniosłabym ich, ale traktują mnie jak służącą. Nie znoszę pasożytów": z życia

"Mama powiedziała: 'Wrócisz do mnie z łzami w oczach, bo będziesz zdradzona tak jak ja'. Na wesele przyszła jakby to było ostatnie pożegnanie":z życia

Historia z pociągu: "Pani jechała do syna aby zająć się wnukami. Droga daleka, w przedziale był starszy mężczyzna, który jadł herbatniki z wrzątkiem"

Mimo wątpliwości co do przyjęcia tej roli, ostatecznie podjęła wyzwanie i stworzyła postać, która na stałe pozostanie w pamięci widzów. Jednakże sukces ten przyniósł ze sobą pewne konsekwencje, o czym żartowała lata później, mówiąc, że rola zniszczyła jej życie towarzyskie.

Jednak świat filmowy szybko odkrył, że Pola Raksa chce czegoś więcej niż granie słodkich dziewcząt. Ograniczanie jej talentu do jednego rodzaju ról nie było zgodne z jej ambicjami.

Ważnym etapem była gra negatywnego charakteru w filmie "Kapitan Sowa na tropie", która nie spotkała się z aprobatą widzów. To wydarzenie przekonało ją do odejścia na pewien czas ze świata filmu i skupienia się na modzie, zdobywając uprawnienia projektantki.

Choć zniknęła na pewien czas z ekranu, rok 1993 przyniósł jej powrót za sprawą filmu "Uprowadzenie Agaty". Ta rola była wyjątkowym wydarzeniem w jej karierze, ale także w relacji z Markiem Piwowskim, reżyserem tego filmu. Choć ich romans zakończył się, ich relacja pozostała silna na długo. Niemniej jednak ta rola okazała się ostatnią w jej aktorskim życiu.

Po zakończeniu aktorskiej kariery Pola Raksa wycofała się z show-biznesu i zaczęła żyć na swoich warunkach. Unika mediów i wywiadów, żyjąc spokojnie pośród swoich tajemnic. Wybory, które podjęła w życiu, pokazują, że sukces życiowy nie zależy tylko od piękna zewnętrznego, ale także od siły charakteru i wytrwałości. Pola Raksa wciąż pozostaje ikoną swojej ery, która na zawsze pozostanie w sercach Polaków.

Pisaliśmy również o: Dramat w domu Małgorzaty Rozenek. Prezenterka telewizyjna przygotowuje się do pożegnania z synem

Może zainteresuje Cię to: Niespodziewane zmiany w testamencie Moniki Richardson. Dzieci miały decydujący wpływ

Przypominamy o: 35 lat później. Jak teraz wyglądają dziewczyny sześcioraczki, które podbiły świat