Podzieliła się wstrząsającymi opowieściami o najbardziej niebezpiecznych sytuacjach, z jakimi spotkała się ona i jej ekipa podczas produkcji, w tym o wielokrotnych spotkaniach z więzieniem. Co doprowadziło do tych niepokojących incydentów?

Martyna Wojciechowska, znana ze swojej charyzmatycznej i autentycznej osobowości, jest jedną z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce.

Jej pasja do podróży i szczera, otwarta postawa zjednały jej publiczność w całym kraju. Jej niezwykłe podróże do najdalszych zakątków świata prezentowane są w programie "Kobieta na krańcu świata".

Niedawno Wojciechowska zdradziła, że plan produkcji nie zawsze jest najbezpieczniejszym miejscem. W wywiadzie dla Plotek zdradziła, że jej ekipa kilkukrotnie lądowała w więzieniu, a podczas kręcenia programu groziło jej nawet porwanie.

Jednym z najbardziej niebezpiecznych odcinków, jakie zrealizowaliśmy, był odcinek z Francji, z Paryża, więc to nie jest tak, że trzeba jechać na kraniec, ten dosłowny kraniec świata, żeby doświadczyć obiektywnie trudnych sytuacji. I to dotyczy przede wszystkim ludzi, których spotykasz na swojej drodze. Tu, w Warszawie, również mogą stać się straszne rzeczy, jak spotkasz niewłaściwych ludzi w niewłaściwym czasie - zdradziła Wojciechowska.

Popularne wiadomości teraz

„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”

„Zmęczona sprzątaniem, zaproponowałam, żebyśmy pojechali do niego. Po kilku minutach szliśmy do jego mieszkania. Spodziewałam się zastać tam bałagan”

„Synowe się postarały. No cóż, postanowiłam odpłacić im tym samym. Na Dzień Matki podarowałam im obu użyteczny prezent – miskę”

W Polsce 19-latka znalazła w lesie dziecko: niecodzienna historia, która przybrała nowy obrót

Pisaliśmy również o: Katarzyna Cichopek postanowiła rozstać się z niektórymi ubraniami. Markowe sukienki od gwiazdy znikają jak świeże bułeczki

Może zainteresuje Cię to: Justyna Żyła rozpala internet. Zdjęcie w odważnej sukience. "Piękna, cudowna, boska"

Przypominamy o: Michał Wiśniewski uczy synka pracować? Zabrał małego Falco w nietypowe miejsce. "Daj dziecku wędkę a nie rybę"