Jednak życie prywatne aktorki nie zawsze układało się zgodnie z planem, a ostatnie lata przyniosły jej wiele wyzwań i trudności.

Naruszewicz zyskała rozpoznawalność jako Beata Chojnicka-Borecka, jedna z głównych postaci w długotrwałym serialu "Klan". Jej talent aktorski i charyzma przyciągnęły uwagę widzów, co uczyniło ją jedną z ulubionych gwiazd ekranu.

Jednak po wielu latach pracy nad serialem, w 2011 roku zdecydowała się na odejście i poświęcenie się wychowaniu swoich córek. Jej rolę w "Klanie" przejęła wtedy Magdalena Wójcik.

Życie prywatne aktorki nie było jednak tak kolorowe, jak jej aktorska kariera. Wzięła ślub z Tomaszem Żórawskim, prawnikiem, i wraz z nim przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. Niestety, ich małżeństwo zakończyło się rozwodem, co okazało się trudnym przeżyciem dla Doroty Naruszewicz.

Wiele razy w wywiadach otwarcie opowiadała o swoich emocjonalnych trudnościach związanych z rozwodem. Przyznała, że skonsultowała się z psychiatrą, aby poradzić sobie z bólem i emocjonalnym stresem. W jednym z wywiadów dla podcastu "Damy w Mieście" powiedziała: "Poszłam do psychiatry, porozmawiałam, popłakałam się.

Pomógł mi. Nie bałam się pomóc sobie w momencie, gdy poczułam, że nie jest mi dobrze. Trzeba patrzeć w przyszłość i walczyć o siebie. Jeśli trzeba podjąć trudną decyzję o wizycie u specjalisty, to nie ma na co czekać."

Popularne wiadomości teraz

„Życie nauczyło mnie, że czasami nieznajomi są drożsi niż rodzina: nawet wstyd im o tym mówić”

„Zostałam tylko po to, żeby spojrzeć w twoją kłamliwą twarz i powiedzieć, że nie masz już rodziny: pobiegłam się spakować”

„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”

„Mama prosi mnie, żebym dochowała tajemnicy i nie niszczyła szczęścia mojej siostry: „Wiesz, przez co przeszła. Zrobiłabym to samo dla mojego dziecka”

Naruszewicz zdecydowała się na pomoc psychiatryczną, która polegała na doraźnym wsparciu i przepisaniu leków. To pomogło jej odzyskać równowagę emocjonalną i poradzić sobie z trudnościami wynikającymi z rozwodu.

Jednak życie Doroty Naruszewicz przyniosło jej kolejne wyzwanie. W jednym z wywiadów ujawniła, że jej mama cierpi na chorobę Alzheimera. To bardzo trudna sytuacja, która wymagała specjalistycznej opieki. Dorota opowiedziała o swoim zaangażowaniu w opiekę nad matką i o tym, jak stara się być obecna w jej życiu.

Choroba matki aktorki została zdiagnozowana w 2017 roku, a od tego czasu ich więź stała się jeszcze silniejsza. To często się zdarza, że dorosłe dzieci przejmują opiekę nad swoimi rodzicami w miarę starzenia się rodziców.

Poszłam do psychiatry, pogadałam, popłakałam. On mi pomógł. Nie bałam się pomóc sobie w momencie, gdy poczułam, że nie jest fajnie. Trzeba patrzeć w przód i walczyć o siebie. Jeśli trzeba podjąć trudną decyzję o wizycie u specjalisty, to nie ma na co czekać - wyznała w podcaście “Damy w mieście”.

Jednak choroba Alzheimera jest wyjątkowo trudna, ponieważ osoba cierpiąca na nią stopniowo traci zdolność rozpoznawania swoich najbliższych. Mimo to Dorota Naruszewicz jest dla swojej mamy ważnym wsparciem i stara się być przy niej w trudnych chwilach.

Odkąd zdiagnozowano u niej tę chorobę, czyli od 2017 r., nasza więź jest specyficzna. Z wiekiem dzieci często przejmują rolę po rodzicach, stają się ich opiekunami. Choroba mamy jeszcze bardziej to uwypukliła. Patrząc, jak staje się bezradna, czuję się za nią odpowiedzialna. Coraz bardziej chcę być przy niej - wyznała aktorka. Podczas rozmowy opowiedziała też w jakim jest stanie. - Widzę, jak mama powoli odchodzi w inny świat. Na szczęście mnie poznaje - wyjawiła Dorota Naruszewicz.

Podczas rozmowy z "Dobrym Tygodniem" aktorka podkreśliła, że choć widzi, jak jej mama powoli odchodzi w inny świat, to na szczęście nadal ją poznaje. To niewątpliwie trudne doświadczenie, które wymaga od niej wiele siły i wytrwałości.

Dorota Naruszewicz jest przykładem osoby, która mimo trudności potrafi stawić czoła życiowym wyzwaniom. Jej historia pokazuje, że wsparcie psychiatryczne i rodzinną miłość można wykorzystać, aby przejść przez trudne chwile i znaleźć w sobie siłę do dalszej walki.

Pisaliśmy również o: Gwiazda Agnieszka Chylińska otwarcie krytykuje nieodpowiednie zachowanie niektórych fanów

Może zainteresuje Cię to: Tomasz Komenda ponownie przerwał ciszę i opowiedział, co się dzieje. "Chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle"

Przypominamy o: Co stało się z mężem Bogumiły Wander? Przerażający incydent w rodzinie