Karol Strasburger jest powszechnie znanym polskim prezentrem. Znany go przede wszystkim z programy Familiada. W swoje 72 lata po raz piewszy został ojcem. Cztery miesiący temu na świat pojawiło się jego pierwsze dziecko, dziewczynka Laura, którą urodziła jego młoda żona, 35-letnia Małgorzata Weremczuk.
Anna Lewandowska chwali się przepisem na śniadanie antywirusowe. Każdy może je zrobić
W obecnych czasach, a właśnie w czasach epidemii koronawirusa, Karol Strasburger tak samo stracił swoją pracę. Sporo polskich gwiazd nie mają teraz możliwości zarabiać pieniądz. Wcześniej pisaliśmy o tym, jak Agnieszka Woźniak-Starak musiała zrezygnować ze swojej audycji, którą zaczęła prowadzać na nowym miejscu pracy w Life Balance w Newonce.radio, gdzie zapraszała do siebie kobiet, które w swoim życiu spotykali bardzo trudne i ciężki chwile. Obecnie tak już robić nie może, dbając o bezpieczeństwo każdego. Dlatego na swoim Instagram polska prezenterka napisała ważny apel do wszystkich.
Na temat kwarantanny i braku pracy wypowiedział się i sam Karol Strasburger. Widać, że prezenter nie traci pozytywnej nutki.
"Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W końcu mam dużo czasu dla dziecka. Laura dobrze się chowa, jest kochana, śliczna i sama radość wynika z tego, że mogę się nią zajmować" - powiedział on.
Tak samo jak i większość polskich celebtytów probuje znaleźć w tej sytuacji tylko dobre. Przecież ma teraz świętny czas, aby częściej znadować się obok swojej córeczki.
"Dziecko musi być na powietrzu. Trzeba dbać o swoje zdrowie. Do tej pory grałem w tenisa, ale korty są pozamykane, więc pozostają spacery, jazda na rowerze i ruch. Nie można zamknąć się przed telewizorem i objadać, bo to jest kolejna tragedia, która na nas spadnie" - na koniec powiedział polski gwiazdor.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com