Wyszłam za mąż, miałam dwoje dzieci, zestarzałam się i teraz mieszkam z mężem w daczy. Moje dzieci są dobre i nigdy na nie nie narzekałam.

Pomagają nam, starszym ludziom, jak tylko mogą. Ale tak naprawdę nie korzystamy z ich pomocy. Ciężko pracowaliśmy w naszych czasach, a teraz mamy dobrą emeryturę.

Nie ma teraz nic do roboty, więc za każdym razem wyjeżdżam z mężem na wieś. Zawsze mamy tam co robić. Niedawno przyjechałam na działkę sama, a mój syn przyjechał z żoną i pośrednikiem:

"Masz, Piotr, chcemy wystawić ten dom na sprzedaż.

- Adam, co tu się dzieje? Kim jest ten człowiek? Marto, może ty mi to wyjaśnisz?

Popularne wiadomości teraz

'Nadszedł czas, abyś opuściła urlop macierzyński. Nie jestem bankomatem. Tylko wiesz, na co wydać. Idź do pracy i naucz się ubiezpieczać”

„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”

"Czekałam na rozwód. Były mąż próbował wrócić, ale byłam nieugięta. Wyprosiłam go. Dobrze mi bez niego"

W Polsce 19-latka znalazła w lesie dziecko: niecodzienna historia, która przybrała nowy obrót

- Anna, nie denerwuj się. To agent nieruchomości, chcemy sprzedać naszą daczę. -"Jaką daczę?" "Oczywiście, jesteście rodzicami Adama. Jesteśmy rodziną, więc dzielimy daczę!

-O czym ty mówisz? Mam dwoje dzieci, jeśli będę chciała sprzedać daczę, podzielę pieniądze po równo.

- Mamo, daj spokój. Czy robiłem tu jakieś naprawy? Tak, zrobiłeś! Więc domek jest słusznie mój; co Michał ma z tym wspólnego?

Żeby mnie chociaż poinformować? Nie mówię nawet o tym, że powinieneś był zapytać rodziców o pozwolenie. - Mamo, znowu to robisz. Przestraszysz gościa.

- Dlaczego nagle postanowiłaś sprzedać naszą daczę?

- Anno, jest nam ciasno w jednopokojowym mieszkaniu z naszą czwórką. Co więcej, jestem teraz w sytuacji, w której dobrze wiesz, że spodziewamy się trzeciego dziecka. Planujemy kupić większe mieszkanie.

- Powiedz mi, co ma z tym wspólnego moja dacza? Dlaczego przed urodzeniem dzieci nie myślałeś o mieszkaniu?

Jednopokojowe mieszkanie zostało ci dane jako fundament. Stamtąd musiałeś iść dalej sam. Możesz łamać sobie głowę, ale nie pozwolę ci sprzedać daczy.

Jesteś tak bezczelny, że byłoby dobrze, gdybyś poprosił o pozwolenie. Ale żeby pokazywać się z pośrednikiem...

Powiedziałam im, że nie dam im pozwolenia na sprzedaż naszej daczy. Wychowałam go, jak mówią, i jest zdrowym mężczyzną, który nie może zarabiać pieniędzy.

Pisaliśmy również o: Anna chciała oddać dziecko, bo jego ojciec nie odbierał telefonu. Lekarz poprosił o jego adres i wyjechał

Może zainteresuje: Moja córka nie wiedziała, że Andrzej nie jest jej prawdziwym ojcem, ale po jednej z akcji męża Ania zaczęła się tego domyślać

Przypominamy o: Przemilczana historia miłosna Małgorzaty Tomaszewskiej. Kim jest ojciec jej dziecka i czemu go ukrywa