Jej ciąża była trudna na ostatnich etapach, a lekarze nie chcieli podejmować żadnego ryzyka, a ona przygotowywała się do urodzenia nie jednego dziecka, ale dwojga naraz.

Przyszłej matce zaproponowano planowe cesarskie cięcie, ale bardzo chciała urodzić sama, więc lekarze postanowili spróbować - zawsze będą mieli czas, aby zabrać ją na salę operacyjną.

Ponadto Anna i jej mąż mieli umowę na poród partnerski, a chirurdzy nie lubią osób postronnych na sali operacyjnej.

Poród Anny rozpoczął się późnym wieczorem; natychmiast powiadomiono jej męża, który przybył w ciągu zaledwie dwudziestu minut - i przenieśliśmy ich na oddział przedporodowy.

Ponieważ nie był to pierwszy poród Anyi, wiedziała, czego się od niej wymaga, zachowywała się powściągliwie i rozsądnie, a o czwartej nad ranem urodziło się jej pierwsze dziecko.

Popularne wiadomości teraz

W szpitalu położniczym wszyscy patrzyliśmy z góry na Annę i jej dziecko. Ale 15 lat później, kiedy się spotkałyśmy, poczułam się nieswojo

Polski show-biznes w żałobie. Gabriel Seweryn z "Królowych życia" nie żyje

Żona miała zostać wypisana ze szpitala, ale wciąż jej nie było, więc mąż postanowił sam udać się na oddział. Gdy się zbliżał, usłyszał hałas

Małgorzata Tomaszewska opowiedziała o trudnej sytuacji życiowej. Fani martwią się o ciężarną gwiazdę

Dziecko natychmiast krzyknęło, a położna pogratulowała jej narodzin pierwszej córki. Jednak zamiast zwykłej radości, ojciec wymusił uśmiech i natychmiast zwrócił uwagę na swoją żonę.

Dziesięć minut później urodziła się druga dziewczynka. Moja matka uśmiechała się radośnie, ale nowy ojciec rozpłakał się i nie wyglądało na to, że ze wzruszenia. Oczywiście martwiliśmy się, ale moja matka tylko machnęła ręką i powiedziała:

"Nie zwracajcie na to uwagi, on przyjdzie za godzinę. To nasze piąte bliźniaki i znowu dziewczynki. Bardzo chciał mieć chociaż jednego chłopca, ale tak się nie stało, więc był zdenerwowany.

Ale kocha córki, więc wszystko będzie dobrze". I rzeczywiście: obserwując następnego dnia pod oknem szpitala położniczego tłum uroczych dziewczynek prowadzonych przez tatę, które wiązały balony i krzyczały do mamy, że ją kochają, zdaliśmy sobie sprawę, że w tej rodzinie naprawdę wszystko jest w porządku. Ale żal nam było taty.

Pisaliśmy również o: Andrzej postanowił rozwieść się z Anną, ponieważ nie mogła mieć dzieci. Ale tylko ona wiedziała, jakie są problemy jej rodziny

Może zainteresuje: W oczach starca pojawiły się łzy; wysiadł z samochodu, ukłonił się i powiedział. "Dziękuję, synu". Poszedł do swojego starego domu, ocierając łzy ręką

Przypominamy o: Ból i nadzieja. Polsat odcina się od Michała Wiśniewskiego w kontrowersyjnej sprawie