Wszystko zaczęło się, gdy staraliśmy się z Andrzejem o własne dziecko, ale moje ciało nie było w stanie go urodzić... a przynajmniej tak powiedział nam jeden z lekarzy.

Kiedy poszliśmy do innego lekarza, aby dowiedzieć się dlaczego, okazało się, że nasze grupy krwi są niezgodne, co uniemożliwia posiadanie wspólnego dziecka.

Andrzej obwiniał mnie o wszystko i używał tego jako wymówki dla usprawiedliwienia swojej niewierności, którą rozpowiadał po mieście. Byłam zaślepiona miłością i wybaczyłam mu każdą zdradę, obwiniając siebie za to, że nie mogliśmy mieć dzieci.

Patrząc wstecz, zdaję sobie sprawę, że Andrzej był niewiernym łajdakiem, którego należało wyrzucić z domu.

Kiedy kochanka Andrzeja zaszła w ciążę, postanowiła zatrzymać dziecko, ale Andrzej odmówił wzięcia odpowiedzialności.

Popularne wiadomości teraz

"Przyjechała do nas córka męża i zrobiła awanturę, co będzie jeść, a czego nie. A mój jeszcze płaci spore alimenty": nieprzyjemna historia

"Mąż ma syna (7 lat), a jego matka zakazała mu spotykać się ze mną. Teraz w weekendy muszę opuszczać swoje mieszkanie": historia naszej czytelniczki

"Matka poradziła, oszukać Adama, aby myślał, że dziecko jest jego, bo potrzebuje ojca. 'Zrób to, zanim będzie za późno': Wyznanie ciężarnej dziewczyny

"Mama przekroczyła granice w wychowaniu moich dzieci. Nałożyłam na nią 'sankcje', ale tak, żeby się nie domyśliła": Młoda mama szczerze o wychowaniu

Jednak po tym, jak jego kochanka zmarła podczas porodu, Andrzej otrzymał dziecko, przyniósł je do naszego domu i zarejestrował mnie jako jego matkę. Przyjęłam dziecko jako swoje i myślałam, że połączy nas i przyniesie mi radość macierzyństwa.

Niestety, Andrzej zmęczył się nocnym płaczem dziecka i zostawił mnie z nim, mówiąc, że idzie znaleźć nową miłość.

Miałam depresję, ale moja przyjaciółka nakłoniła mnie do leczenia i pomogła mi przetrwać trudne chwile. Były momenty, w których traciłam kontakt z rzeczywistością, na przykład, gdy przypadkowo poparzyłam język Lei podczas karmienia.

Jednak lekarz o imieniu Adam przyszedł nam z pomocą i zbadał Leię. Od tego dnia stał się naszym stałym gościem, a w końcu zakochaliśmy się w sobie i pobraliśmy.

Leia dorastała zdrowa, a wkrótce Adam i ja byliśmy w stanie mieć własne dziecko bez żadnej interwencji. Teraz spodziewamy się naszego drugiego dziecka i jesteśmy niesamowicie szczęśliwi.

Leia nawet nie wie, że nie jest dzieckiem mojej krwi, ponieważ jest najbliższą mi osobą i zawsze nią będzie!

Pisaliśmy również o: Mąż z niecierpliwością czekał na narodziny syna, ale kiedy po raz pierwszy zobaczyłam dziecko, pomyślałam, że on podejrzewa mnie o niewierność

Może zainteresuje: Niepokojące wieści z życia Dominiki Gwit. Co tak smutnego wydarzyło się w jej domu

Przypominamy o: Pożegnanie Gabriela Seweryna. Szczegóły uroczystości pogrzebowej