W końcu nigdy nie była chciwa. Kiedy była mała, dzieliła się ze mną słodyczami. Po ukończeniu studiów zawsze wysyłała mi pieniądze: na chustę, buty i różnego rodzaju smakołyki. Zawsze byłam na nią za to zła.

W końcu pracowałam i mogłam się sama wyżywić i ubrać. Ale wciąż pracowałam.

Kiedy przeszłam na emeryturę, moja sytuacja finansowa gwałtownie się pogorszyła. Ponad połowa mojej emerytury idzie na rachunki za media. Reszta pieniędzy ledwo wystarcza na życie. Jem owsiankę i zupy z wodą.

Rzadko mogę sobie pozwolić na mleko. Muszę też kupować lekarstwa. Nie mówiąc już o chemii gospodarczej i produktach higienicznych. Po prostu nie kupuję takich towarów. Nie mam na to pieniędzy.

Zadowalam się mydłem do prania. Czasami muszę wybierać między kupnem lekarstw a chleba. Moja córka jest już po raz drugi mężatką. Mieszka w Polsce. Mają kredyt hipoteczny, samochód i wakacje w zagranicznych kurortach.

Popularne wiadomości teraz

Anna wprowadziła babcię do domu, rozpakowała starą torbę, a jej mąż powiedział, że ją zostawia

„Wolałbym wyrzucić te pieniądze i nie dawać ich tobie. Gdzie była twoja głowa, kiedy wybierałaś mi zięcia: teraz siedzisz w biedzie”

„Wybacz mi, moje dziecko, że nie chciałam cię widzieć z wizytą i nigdy nie powiedziałam dobrego słowa, miałam ku temu swoje powody”

„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana

Córka cały czas do mnie dzwoni. Pyta o moje zdrowie i jak się odżywiam. A ja ją okłamuję. Mówię, że mam wszystkiego pod dostatkiem, że żyję dobrze.

Jem kurczaka i piję sok pomarańczowy. Ale prawda jest taka, że już dawno zapomniałam smak nie tylko soku, ale i kurczaka. Kłamię, a ona mi wierzy. A może udaje, że mi wierzy?

Ostatnio w końcu się zdecydowałem i poprosiłem ją o pomoc finansową. Przysłała. Pięćset złotych. Nie wiem, czy jest aż tak głupia, czy po prostu robi sobie ze mnie żarty. Chciałam odesłać pieniądze, ale nie wiedziałam jak to zrobić.

Wieczorem zadzwoniła moja córka i zapytała, czy pieniądze dotarły. Podziękowałam jej. Co jeszcze mogłam zrobić?

Wtedy postanowiłam, że nadal będę oszukiwać córkę, mówiąc, że wszystko jest w porządku...

Pisaliśmy również o: Ostatnie słowa Marka Perepeczki przed odejściem. Smutne wydarzenia w nocy

Może zainteresuje: Nagły wyjazd. Maciej Kurzajewski opuszcza dom Cichopek, a Kasia zwraca się do fanów

Przypominamy o: Spoczynek Kamila Durczoka. Wspomnienie rodzinnej traumy, której nie mógł pokonać