Podczas gdy strażacy są zwykle okrzyknięci bohaterami w każdej scenie pożaru, bardzo młody chłopiec z New Hampshire wykazał się wielką odwagą w obliczu niebezpieczeństwa, gdy uratował swoją młodszą siostrę przed możliwą śmiercią.

W zeszłym miesiącu rodzina Holtów uczestniczyła w tragicznym incydencie, gdy duży pożar zniszczył ich dom i mógł pochłonąć życie niektórych członków rodziny, gdyby nie odważny czyn Harrisona.

Ojciec rodziny, John, odkrył, że ogień rozprzestrzenia się z ich szopy do domu. Podczas gdy John był w stanie natychmiast wezwać pomoc pod numer 911, musiał przekazać telefon swojemu 8-letniemu synowi Harrisonowi.

Podczas gdy John próbował powstrzymać ogień przed dalszym rozprzestrzenianiem się, Harrison spokojnie rozmawiał z dyspozytorem ratunkowym, biegnąc do salonu, aby złapać 11-miesięczne dziecko Marie.

Po zabezpieczeniu siostry, Harrison pobiegł do swojego młodszego brata, który stał już przy dębie - wyznaczonym przez rodzinę miejscu spotkań w nagłych wypadkach - na podwórku.

Popularne wiadomości teraz

„Teściowa poprosiła mnie, żebym pozwoliła wnukom z nią zamieszkać, a potem okazało się, że jestem złą matką”: teraz nie popełnię tego samego błędu

"Odkąd byłam dzieckiem, moja matka bardzo mnie nie lubiła. A potem moja siostra powiedziała mi, że moja matka potrzebuje pomocy"

Anna wprowadziła babcię do domu, rozpakowała starą torbę, a jej mąż powiedział, że ją zostawia

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

John był świadkiem odwagi swojego syna, który próbował uciec w bezpieczne miejsce, ponieważ ogień był już zbyt intensywny. Później powiedział dziennikarzom, co następuje: "Harrison stał obok niego, Patricka, a on miał Marie pod jedną ręką i telefon w drugiej.

"Oboje byli całkowicie spokojni".

John, wraz z trójką swoich dzieci, Harrisonem, Patrickiem (5) i Marie, stał przy dębie przez następne 20 minut i obserwował, jak ogień pochłania ich posiadłość.

Najbliższa remiza strażacka znajduje się w sąsiednim mieście, więc kiedy strażacy przybyli na miejsce, ich dom był prawie spalony. Na szczęście nikt nie został ranny.

Szef straży pożarnej Milan Bud Chapman dowiedział się o historii Harrisona i natychmiast pochwalił jego mądre działania, mówiąc: "Jego działania uratowały życie jego siostry".

Ponadto straż pożarna w Mediolanie przyznała Harrisonowi odznakę wydziału.

Jako ojciec, John jest bardzo dumny ze swojego syna i ma nadzieję, że ich historia może służyć jako inspiracja dla innych. Chce również, aby ich rodzina była przykładem dla innych, aby zacząć tworzyć awaryjne miejsca spotkań rodzinnych i uczyć młodych ludzi czujności.

"Kiedy dzieje się coś takiego, cofasz się i mówisz:" "Wow, on jest taki miły, taki troskliwy, myśli o innych, zanim pomyśli o sobie".

Harrison i jego dwójka młodszego rodzeństwa byli bezpieczni przed pożarem, ponieważ wszyscy zachowali spokój podczas całego incydentu.

Pisaliśmy również o: Mąż z niecierpliwością czekał na narodziny syna, ale kiedy po raz pierwszy zobaczyłam dziecko, pomyślałam, że on podejrzewa mnie o niewierność

Może zainteresuje: Niepokojące wieści z życia Dominiki Gwit. Co tak smutnego wydarzyło się w jej domu

Przypominamy o: Niepokojące wieści o stanie zdrowia Ewy Szykulskiej. Aktorka w szpitalu