Kiedy wychodziłam za mąż, zauważyłam, że mój mąż był żonaty przede mną i miał małego syna.

Myślałam, że cały swój czas spędza ze swoją byłą rodziną. Chciałam mieć pewność, że będzie tylko mój i nie będę musiała się nim z nikim dzielić.

Mieszkaliśmy z nim w moim mieszkaniu przez około dwa lata i dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że mogę pójść z nim do urzędu stanu cywilnego.

Rzadko spotykał się z synem, była do niego nie dzwoniła, alimenty płacił tylko w dobrej wierze, a syna zabierał na weekendy.

Jesteśmy małżeństwem z Andrzejem, mamy dwóch synów. Mieszkamy w moim trzypokojowym mieszkaniu. Mąż nigdy nie powiedział o nim nic złego.

Popularne wiadomości teraz

„Życie nauczyło mnie, że czasami nieznajomi są drożsi niż rodzina: nawet wstyd im o tym mówić”

„Zostałam tylko po to, żeby spojrzeć w twoją kłamliwą twarz i powiedzieć, że nie masz już rodziny: pobiegłam się spakować”

„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”

"Czekałam na rozwód. Były mąż próbował wrócić, ale byłam nieugięta. Wyprosiłam go. Dobrze mi bez niego"

To znaczy, nie chciał się przeprowadzać ani kupować nowego domu.

Wyremontowaliśmy mieszkanie, kupiliśmy nowe sprzęty i meble. Niedawno zmarły moje babcie z obu stron rodziny i odziedziczyłam dwa mieszkania. Dokładniej mówiąc, jedno z mieszkań przypadło mojej mamie, ale postanowiła przerejestrować je na mnie, ale pod warunkiem, że podzielę oba mieszkania między moich synów.

Mężczyzna nie interweniował, dopóki nie zdał sobie sprawy, że jego syn został z niczym. Andrzej przyszedł do mnie porozmawiać. Zaczął mówić o tym, że wkrótce jego syn skończy szkołę i stanie się dorosły, a wtedy będzie musiał wyprowadzić się od matki.

- "Twoi synowie mają już własne mieszkania, a co jest nie tak z moim? Powinien wziąć kredyt hipoteczny, możemy spłacić wszystko" - powiedział mężczyzna.

- "Moje dzieci też są twoimi dziećmi. Ale twój syn z pierwszego małżeństwa nie ma ze mną nic wspólnego. Porozmawiaj z byłą o kredycie hipotecznym.

- Ona już zarabia marne grosze i pomagają jej rodzice. Ale ty i ja będziemy mogli dostać kredyt hipoteczny, ponieważ teraz też wynajmujesz mieszkanie i zawsze będziemy mieć pieniądze.

- Kochanie, nie zamierzam kupować dziecku mieszkania. Jesteście jego rodzicami, więc to wasz obowiązek, nie pozwolę wam oszczędzać na waszych dzieciach.

Teraz mój mąż nie odzywa się do mnie od dwóch dni. Uważa, że go nie wspieram i wpadł na "genialny" pomysł.

Pisaliśmy również o: Mój syn zadzwonił do mnie i powiedział, że od teraz jego córka będzie mieszkać w moim mieszkaniu i będę musiała się wyprowadzić

Może zainteresuje: Polski show-biznes w żałobie. Gabriel Seweryn z "Królowych życia" nie żyje

Przypominamy o: Rzadko widziana mama Filipa Chajzera wprowadza internautów w zachwyt. "Mama jak siostra"