Marcin Hakiel nie zrobił wyjątku, dzieląc się swoimi myślami na temat obecnych stosunków z byłą małżonką, Katarzyną Cichopek. Czy rozstanie przyniosło spokój, czy może nadal istnieją nierozwiązane sprawy?

Rozwód pary aktorsko-tanecznej Cichopek-Hakiel był jednym z najgłośniejszych wydarzeń w polskim show-biznesie. Choć od tamtej pory minęło sporo czasu, to ich życie prywatne wciąż jest przedmiotem zainteresowania mediów. Warto się zastanowić, jak zmieniły się relacje między byłymi małżonkami po upływie lat.

Obecnie Katarzyna Cichopek cieszy się nowym związkiem z Maciejem Kurzajewskim, a Marcin Hakiel znalazł miłość u boku Dominiki. Nowe związki przyniosły im pewne szczęście, ale jak radzą sobie jako rodzice dla swoich dzieci?

W ostatnim wywiadzie z portalem "Świat gwiazd", Marcin Hakiel otwarcie podzielił się swoimi planami na nadchodzące święta. Okazuje się, że spotkanie z byłą żoną w tym czasie nie wchodzi w grę, a powód jest dość pragmatyczny. Czy ich relacje są tak zatarte, jak mogłoby się wydawać?

Hakiel nie pozostawił miejsca na spekulacje, wyjaśniając, że ich porozumienie rodzicielskie jest ściśle określone. Planowane są nie tylko dni, ale i godziny. Czy to oznacza, że harmonia między byłymi małżonkami ogranicza się tylko do papieru?

Popularne wiadomości teraz

'Nadszedł czas, abyś opuściła urlop macierzyński. Nie jestem bankomatem. Tylko wiesz, na co wydać. Idź do pracy i naucz się ubiezpieczać”

„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”

"Czekałam na rozwód. Były mąż próbował wrócić, ale byłam nieugięta. Wyprosiłam go. Dobrze mi bez niego"

„Zmęczona sprzątaniem, zaproponowałam, żebyśmy pojechali do niego. Po kilku minutach szliśmy do jego mieszkania. Spodziewałam się zastać tam bałagan”

Z mojej strony nie ma takiej opcji po prostu. Mamy podpisane porozumienie rodzicielskie właściwie do końca, wszystko mamy rozpisane co do dnia, co do godziny

To, co może zaskakiwać, to fakt, że Hakiel ujawnił, że kontakt między nimi ogranicza się do wymiany informacji poprzez mecenasów i pełnomocników. Po trudnym rozstaniu decyzja o utrzymaniu dystansu zdaje się być uzasadniona. Jakie były powody takiego obrotu spraw?

Nasze rozstanie nie było łatwe, miłe i przyjemne, więc po co mamy się widywać, po co mamy rozmawiać? My właściwie nie mamy kontaktów, nasi mecenasowie, pełnomocnicy się wymieniają czasami jakimiś mailami, czy pismami

Czy święta bez byłej żony to jedynie wynik wcześniejszych trudności, czy może za tym kryje się coś więcej? Marcin Hakiel zdecydowanie nie pozostawia miejsca na wątpliwości. Jego szczere słowa o ograniczonych kontaktach i napiętych relacjach rzucają nowe światło na życie po rozwodzie. Czy w przyszłości mogą się one zmienić? Tego możemy tylko domyślać się, obserwując kolejne rozdziały życia gwiazd.

Pisaliśmy również o: Po 23 latach niespodziewane otwarcie. Natalia Kukulska dzieli się kulisami małżeństwa. "Różnice, niedomówienia"

Może zainteresuje: Niespodziewane rozczarowanie. Moja córka otrzymała drogi prezent ślubny, ale nie wszystko było radosne

Przypominamy o: Ból i nadzieja. Polsat odcina się od Michała Wiśniewskiego w kontrowersyjnej sprawie